To nie jest czas na zmiany w podatkach
Rozmowa z Andrzejem Arendarskim, prezesem Krajowej Izby Gospodarczej
Rz: Rząd nie wyklucza zmian podatkowych z uwagi na braki w budżecie. Jakie zmiany przedsiębiorcy byliby w stanie zaakceptować?
Andrzej Arendarski: To nie jest dobry czas na zmiany. Podnoszenie teraz podatków w celu łatania dziury budżetowej może się obrócić przeciwko gospodarce, a tym samym przeciwko społeczeństwu i oczywiście przeciwko rządowi. Zwiększenie podatków, a w szczególności zwiększenie VAT, przełożyłoby się zapewne na zmniejszenie obrotów i – w konsekwencji – zmniejszenie wpływów do kasy państwa. Poza tym trudno oczekiwać, że podatnicy przyjęliby taki ruch ze zrozumieniem. Nie ruszałbym teraz podatków, zaczekałbym na powrót koniunktury i wtedy przygotował reformę podatkową, która zmniejszałaby obciążenie podatników, które jest zdecydowanie za duże. Jednak takiej reformie towarzyszyć musi równoległa reforma budżetu, co w przypadku Polski jest niezwykle trudne, jako że znaczącą jego część stanowią tzw. wydatki sztywne, zagwarantowane ustawowo.
Jakie obciążenia są najbardziej dotkliwe, które podatki powinny w pierwszej kolejności zostać zmienione?
Jestem zwolennikiem podatku liniowego w odniesieniu do dochodów dla osób fizycznych. Stawka podatku liniowego jest rzeczą do dyskusji. Można by też spróbować obniżyć o kilka punktów procentowych podatek dochodowy dla firm....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta