Powiat czy cały kraj jest terenem działania mobilnego sprzedawcy
Nadal nie jest jasne, jak pracodawcy powinni prawidłowo określać miejsce pracy przedstawicieli handlowych oraz rozliczać koszty związane z ich wyjazdami do klientów. I to mimo ubiegłorocznej przełomowej uchwały Sądu Najwyższego
Jeszcze w ubiegłym roku stanowisko doktryny, sądów oraz Państwowej Inspekcji Pracy na ten temat było w zasadzie jednolite: miejsce pracy przedstawiciela handlowego nie może być określone zbyt szeroko. Więcej, powinno być wskazane precyzyjnie, również jako jednostka administracyjna kraju (powiat). Nie było natomiast wiadomo, czy poprawne jest ustalenie go szerzej, nawet jeśli pracodawca i pracownik zgadzali się na obszar większy od powiatu.
W związku z tym najbezpieczniejsze było unikanie określeń zbyt szerokich, takich jak „obszar całego kraju”, lub wskazywania zbyt dużej ilości województw. Jednocześnie należało pamiętać, że miejsce wykonywania pracy powinno być w umowie o pracę tak ustalone, aby pracownik miał możliwość wykonywania swoich zadań, wliczając w to czas dojazdu do miejsca wykonania swoich obowiązków, w ramach umówionej dobowej i tygodniowej normy czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym (tak wyrok Sądu Najwyższego z 11 kwietnia 2001 r., I PKN 350/00).
Co się jednak działo w sytuacji, kiedy przedstawiciel handlowy umówił się z pracodawcą, że będzie odwiedzał regularnie klientów w całym kraju? Jak pracodawca powinien wówczas określić jego miejsce pracy w umowie o pracę?
Wskazując rzeczywiste, uzgodnione miejsce pracy, czyli cały kraj, pracodawca postąpiłby sprzecznie z wytycznymi Państwowej Inspekcji Pracy, natomiast określając jako...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta