Europejczycy nie chcą policji w Internecie
W krajach demokratycznych coraz częściej pojawiają się dyskusje o tym, czy i w jakim zakresie policja powinna mieć kontrolę nad Internetem
W ubiegłym roku brytyjski rząd ogłosił ambitny plan przewidujący zezwolenie policji na monitorowanie e-maili i forów internetowych. Planowano stworzyć centralną bazę danych z zapisami komunikacji elektronicznej. Spotkało się z oporem opinii publicznej i nic z niego nie wyszło.
Niedawno opracowano więc nowy projekt, w którym zrezygnowano z centralnej bazy. Gromadzenie danych i ich przechowywanie przez 12 miesięcy ma być obowiązkiem spółek oferujących dostęp do Internetu. Treść komunikatów ma pozostać prywatna, rejestrowane będą natomiast dane wskazujące, kto z kim i kiedy się komunikował.
W ubiegłym roku szef niemieckiego MSW Wolfgang Schäuble (CDU) przeforsował ustawę ułatwiającą funkcjonariuszom Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA – odpowiednik CBŚ i ABW) kontrolę poczynań przestępców przez Internet. Ustawa daje im prawo wprowadzania do komputerów podejrzanych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta