Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

GMO nie wybije ludzkości

21 sierpnia 2009 | Publicystyka, Opinie | Anna Piotrowska
źródło: Fotorzepa
źródło: Fotorzepa

Kiedyś bano się czarownic, złych duchów, uroków. Dziś strach budzi GMO. Warto jednak pamiętać, że podłoże tego lęku jest irracjonalne, a naprawdę chodzi o pieniądze – pisze publicystka

Gdyby polskie gazety były dla nas jedynym źródłem informacji na temat świata, można by pomyśleć, że największym problemem ludzkości jest tajemnicze, trujące GMO, z którym należy walczyć ze wszystkich sił. Na czym jego toksyczność polega – do końca nie wiadomo, ale nikomu nie przeszkadza to w produkowaniu alarmistycznych tekstów.

Polskie periodyki prześcigają się w wymyślaniu głupich tytułów do artykułów na temat żywności genetycznie zmodyfikowanej (czyli – jak sądzą ich redaktorzy – owego GMO). Te łagodniejsze informują: „Polacy nie chcą GMO”, ostrzejsze straszą: „Genetycznie modyfikowana śmierć”, a niektóre po prostu wprowadzają czytelników w błąd, stwierdzając: „Jemy zmutowaną żywność”. To ostatnie stwierdzenie jasno dowodzi, że ich autorzy zakończyli naukę biologii na poziomie szkoły podstawowej. Każda marchewka, kurczak, brzoskwinia czy jakiekolwiek inne nasze pożywienie zyskało swą obecną postać na skutek licznych mutacji.

Ale to drobiazg. Doświadczenia ostatnich lat pokazują, że kwestie walki z GMO niewiele mają wspólnego z nauką, więcej z polityką. Niektóre partie uczyniły z tego żelazny punkt programu. Otwarte pozostaje pytanie, czy owi politycy tak samo jak inni mieszkańcy naszego kraju mają nikłe pojęcie na temat organizmów genetycznie zmodyfikowanych i poddają się gigantycznej manipulacji ze strony różnych grup nacisku, czy też...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8401

Spis treści

Po godzinach

Antrakt na letnim lodowisku
Bez mojej zgody **
Blues, folk i country w parku
Był sobie ptak
Bóg kiwa głową
Czarno-biały tydzień
Czas wolny
Drugie życie plastikowej butelki
Dzieci śpią, gdy na ekranie miłość
Fenomen popularności Astora Piazzolli
Hipisi kontra wojna w Wietnamie
Imprezy
Jak grać ostro po czterdziestce
Jak oszczędzać wodę
Jedna komedia za drugą
Jeszcze czas na przeżycia w plenerze
Kalendarium
Kino pod chmurką
Kończą się wakacje w Muranowie
Leśna przyjaźń, czyli lisy i ludzie
Małe laboratorium wielkiej wyobraźni
Metro strachu **
Miejska poezja rockowa
Miłość na wybiegu ***
Mumie opuszczają miasto
Na 40-lecie festiwalu Woodstock
Na scenie wyłącznie panie
Nie przeocz
Niepokorna Martha
Nikt nie jest doskonały
O przyjaźni dwóch takich, co nie mieli szczęścia
Od Irlandii po Rosję
Od hip-hopu do motocyklizmu
Od Łazienek do Wilanowa
Pieszo do celu
Piłka inna niż wszystkie, czyli całoroczna gra rodem ze Szwajcarii
Po niemiecku na basenie
Pod okiem nadzorców
Pokaż, jak malujesz, i bądź detektywem
Pozwólmy sobie na występek
Przed nami w Teatrze Na Woli
Romantyk fortepianu
Spotkanie w Palermo **
Stolica dawniej i dziś
Ta szczęśliwa trzynastka
Tajwańscy tancerze i legendy ich kraju
Talerz, książka oraz piłka
Tam, gdzie mieszka TVP
Trzeba walczyć o prawdziwą miłość
Urokliwe melodie wygrzane w naturalnym cieple
Walka na linie i podskoki
Wieczór dla solidarnie zmotoryzowanych
Wieczór indyjski na Pradze
Wieczór w męskim towarzystwie
Wyglądając przyszłości
Z górki na pazurki, czyli nauka równowagi
Zagrają
Zawody w locie
Zdolni uczniowie mistrza Marceau
Zamów abonament