Gdzie czar modernizmu i tytoniowe podziemie
Krzysztof Teodor Toeplitz, oprowadzając po swojej stolicy, opowiada o życiu towarzyskim na gruzach i pokazuje, w którym miejscu Agnieszka Osiecka naprawdę pijała kawę
Pierwsze wspomnienie z Warszawy? – „Królewna Śnieżka” w kinie Roma – bez wahania odpowiada Toeplitz.
Publicysta, pisarz, krytyk filmowy i autor scenariuszy pierwsze lata swego życia spędził nie w stolicy, ale pod Warszawą, w maleńkich Otrębusach. Miasto odwiedzał więc wyłącznie przy specjalnych okazjach, takich jak choćby pierwsza wizyta w kinie na wspomnianej już bajce czy zwiedzanie Belwederu, z którego mały Krzysztof zapamiętał zwłaszcza wypchaną Kasztankę, ukochaną klacz Piłsudskiego.
W gości po drabinie
Miasto dzieli się dla Toeplitza nie na dzielnice, a na poszczególne okresy – od wojennej zawieruchy, przez czas odbudowy, po współczesność.
Z wojną wiążą się przede wszystkim okolice Żoliborza, zwłaszcza dolnego.
– Najbardziej cieszy mnie fakt, że dzielnica niewiele zmieniła się przez te wszystkie lata. Oczywiście poza kilkoma blokami, które wyrosły między willami a Wisłą – mówi....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta