Siedem dni na powrót do przedsiębiorstwa
Tyle czasu ma pracownik, który wywalczył w sądzie wyrok nakazujący przedsiębiorcy przywrócenie go do pracy po nieprawidłowym wypowiedzeniu angażu. Jeśli się spóźni, musi się liczyć z tym, że były szef będzie miał pełne prawo odmówić ponownego zatrudnienia. Mówi o tym art. 48 § 1 k.p. Zgłoszenie takiej gotowości może być dokonane przez każde zachowanie pracownika, objawiające w dostateczny sposób jego zamiar kontynuowania reaktywowanego stosunku pracy, w szczególności przez faktyczne podjęcie i wykonywanie pracy na stanowisku, na które został przywrócony wyrokiem sądu. Termin siedmiodniowy biegnie od daty uprawomocnienia się orzeczenia o przywróceniu do pracy. Jeśli jednak przekroczenie terminu nastąpiło z przyczyn niezależnych od pracownika, to nie traci możliwości powrotu.Czasem zwolniona osoba ma jedynie szansę na odszkodowanie, np. wtedy, gdy pracowała na podstawie umowy o pracę na okres próbny lub na czas wykonywania określonej pracy. —syg