Przedawnienie nie zawsze pozwoli uciec przed fiskusem
Mylą się ci podatnicy, którzy sądzą, że po upływie określonego przepisami czasu zobowiązanie podatkowe się przedawnia. Od tej zasady są wyjątki. Poczucie bezpieczeństwa wynikające z upływu czasu może być zatem złudne
Zobowiązania podatkowe co do zasady ulegają przedawnieniu. Upływ terminu przedawnienia powoduje zaś wygaśnięcie zobowiązania podatkowego. Skutek jest taki, że między podatnikiem a wierzycielem podatkowym przestaje istnieć stosunek prawny, którego przedmiotem jest zapłata podatku w przewidzianym do tego terminie i w prawidłowej wysokości.
Po wygaśnięciu zobowiązania podatkowego na skutek przedawnienia nie jest już możliwe prowadzenie przez aparat skarbowy procedur zmierzających do weryfikacji prawidłowości dokonanego przez podatnika rozliczenia podatkowego ani też domaganie się od podatnika zapłaty przedawnionego podatku, jeśli ten nie został zapłacony w ogóle lub też uregulowano go w nieprawidłowej wysokości. Co więcej, skoro zobowiązanie podatkowe wygasa (przestaje istnieć) wraz z upływem terminu przedawnienia, to nie jest również możliwe dobrowolne uregulowanie przedawnionego podatku przez podatnika. Zapłata takiego podatku będzie zawsze świadczeniem nienależnym podlegającym zwrotowi na rzecz podatnika w trybie przepisów o nadpłacie.
Pięć lat liczone od końca roku
Termin przedawnienia zobowiązań podatkowych wynosi pięć lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku. Obliczanie pięcioletniego terminu przedawnienia nie od dnia upływu terminu płatności podatku, lecz począwszy od końca roku, w którym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta