Dokumenty z sądu potwierdzą niewypłacalność upadłego kontrahenta
Przedsiębiorcy zazwyczaj nie mają wpływu na treść dokumentów potwierdzających niemożność egzekucji, które otrzymują od sądów
Jeżeli taki dokument nie zawiera wprost informacji wymienionych w ustawie o PIT i CIT, nie jest przez fiskusa uznawany za potwierdzenie nieściągalności wierzytelności.
W przeszłości prowadziło to do kuriozalnych sytuacji.
Wymóg niemożliwy do spełnienia
Do końca września 2003 r. obowiązywało uchwalone w 1934 r. prawo upadłościowe. Art. 217 tej ustawy nie przewidywał zaznaczania w postanowieniu o zakończeniu postępowania upadłościowego okoliczności, że postępowanie to obejmowało likwidację majątku. A tego wymagała np. ustawa o CIT. W efekcie organy podatkowe nie zgadzały się na zaliczenie nieściągalnych wierzytelności do kosztów uzyskania przychodu na podstawie dokumentów sporządzonych zgodnie z art. 217 prawa upadłościowego.
Sprawy te – pomimo uchylenia tej ustawy w 2003 r. – wciąż są rozpatrywane przez sądy. Okazuje się, że sądy nie zgadzają się na literalną interpretację przepisów ustawy o CIT przyjętą przez organy podatkowe.
Wykładnia celowościowa
To, że w dokumencie otrzymanym z sądu przez przedsiębiorcę na podstawie prawa upadłościowego brakowało informacji wymaganych przez ustawę o CIT, nie było winą przedsiębiorców.
Dlatego 14 maja 2009 r. WSA w Warszawie (III SA/Wa 3323/08) stwierdził, że „W takim przypadku wykładnia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta