Będziesz się stanowczo targował, kupisz poniżej ceny wywoławczej
Właściciele mieszkań używanych, chcący sprzedać je bez pomocy pośrednika, gotowi są obniżyć stawki wywoławcze nawet o 10 procent
Mając 300 tys. zł do wydania, zaczęłam poszukiwać na rynku wtórnym mieszkania niedaleko od centrum, sprzedawanego bezpośrednio. Chcę sprawdzić, na jakie obniżki można liczyć, targując się z samymi właścicielami. Okazuje się, że o rabat wcale nie jest trudno, a sprzedający sprawiali wrażenie, jakby specjalnie zawyżali ceny, na wypadek negocjacji.
Z 330 do 300 tys. zł
Moją uwagę przykuło mieszkanie w okolicach Jana Pawła II i Solidarności. „Cisza i spokój w sercu stolicy” – reklamuje sprzedający. Blok z lat 50., z cegły – brzmi nieźle. Za jednopokojowe lokum o powierzchni 30 mkw. na wysokim parterze właściciel chce 330 tys. zł. Wychodzi więc drogo, bo 11 tys. zł za mkw. Ale to cena wywoławcza... Dzwonimy więc do właściciela.
– Lokal jest po remoncie, pomieszczenia wysokie, prawie w kwadracie, przez co mieszkanie jest ładne i wydaje się większe – zachwala sprzedająca....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta