Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zabiła ich nonszalancja nadzoru

21 września 2009 | Kraj | Izabela Kacprzak

- Lekceważenie przekroczenia stężeń gazu było powodem tragedii w Halembie i tutaj znowu popełniono ten kardynalny błąd - mówi Jerzy Markowski były wiceminister gospodarki ds. górnictwa, były dyrektor Kopalni Budryk

RZ: Kilka dni przed tragedią metan wypływał ze ścian, górników wycofywano, przodek przewietrzano, górnicy wracali do roboty. A do tragedii i tak doszło.

Jerzy Markowski: Bo to były decyzje pozorowane. W tej kopalni zagrożenie zapaleniem czy wybuchem metanu było permanentne, więc należało prowadzić prace pod specjalnym nadzorem, a nie zrobiono tego! To są proste, banalne procedury istniejące od lat. Dyrektor składa wniosek do Okręgowego Urzędu Górniczego i wprowadza się specjalne rygory, a taki...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8427

Spis treści
Zamów abonament