Wolą sprzedawać taniej, niż wynajmować
Deweloperzy wycofują się z pomysłów wynajmowania mieszkań. Boją się trudności w egzekwowaniu czynszów i restrykcyjnych przepisów chroniących lokatorów. Lokale są skłonne wynajmować tylko nieliczne firmy
Mieszkania na osiedlach, które w kryzysie świeciły pustkami, miały być najpierw wynajmowane, a potem – na przykład po dwóch latach – sprzedawane ich najemcom. Takie były pomysły deweloperów na przetrwanie bessy. Rynek nieruchomości lekko się jednak ożywił, a banki zaczęły kusić klientów promocyjnymi kredytami hipotecznymi. Zmieniły się więc i plany deweloperów, którzy mówią dziś, że są przede wszystkim od budowania mieszkań na sprzedaż, a nie na wynajem.
Wpłać kaucję i mieszkaj
Lokale jest dziś skłonna wynajmować firma E. T. J. Nieruchomości, która wybudowała mieszkania przy ul. Skarbka z Gór na Białołęce. W Willi Bianca, która jest już oddana do użytku, znalazło się prawie 40 mieszkań. Około 40 proc. jest jeszcze w ofercie sprzedaży. Ceny za 1 mkw. zaczynają się tu od ok. 5,9 tys. zł. 79-metrowe mieszkanie kosztuje więc około 466 tys. zł.
Jak przyznaje Tomasz Jaczewski, właściciel E. T. J. Nieruchomości, firma rzeczywiście rozważa możliwość wynajmowania lokali. – Potencjalny kupujący musiałby wpłacić kaucję w wysokości 10 proc. wartości mieszkania – mówi. – Po roku lokal powinien być przez najemcę wykupiony. Te 12 miesięcy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta