Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Podróże komendanta po wiedzę

30 listopada 2009 | Życie Warszawy | Marek Kozubal
Stołeczny komendant jeździ częściej na zagraniczne delegacje niż Hanna Gronkiewicz-Waltz
źródło: Fotorzepa
Stołeczny komendant jeździ częściej na zagraniczne delegacje niż Hanna Gronkiewicz-Waltz

Półtora miesiąca spędził na służbowych zagranicznych wyjazdach szef stołecznej policji Adam Mularz. – W dobie kryzysu powinien ograniczać delegacje – uważają mundurowi związkowcy.

Z wyliczeń „Życia Warszawy” wynika, że w podróżach służbowych (od maja poprzedniego roku, gdy objął stanowisko, do dzisiaj) komendant spędził 53 dni. Jego sztab twierdzi jednak, że tylko 45.

Dlaczego? – Bo często wyjeżdżał po całym dniu pracy, wieczorem – tłumaczy Marcin Szyndler, rzecznik komendanta.

Koszty wojaży komendanta zazwyczaj pokrywane są przez gospodarzy wizyt. Mimo tego podróże stołecznego szefa kosztowały polską policję ok. 25 tysięcy złotych.

Święto policji w Karwinie

Inspektor Mularz był m.in. w Londynie, Paryżu, Bukareszcie, Amsterdamie, Madrycie i Lizbonie. Uczestniczył w konferencjach i stażach pokrywanych ze środków unijnych (w Hiszpanii i Portugalii).

W Monachium dyskutował, jak poprawić wizerunek policji, a w Bukareszcie – jak zwalczać prostytucję i handel ludźmi. Komendant uczestniczył też w rocznicowych imprezach organizowanych przez policje innych krajów. Był na Litwie i w Estonii, które obchodziły 90-lecie powstania policji, a w Niemczech na obchodach 200-lecia Prezydium Policji w Berlinie. Zaszczycił też swoją osobą obchody...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8486

Spis treści
Zamów abonament