Bez szkoły, ale na pewno fachowiec
By zdobyć „papiery” ślusarza czy mechanika, nie będzie już trzeba kończyć zawodówki ani technikum
Zegarmistrz Jacek Pawlikowski z Będzina, w zawodzie od 1979 r., jest przekonany, że fachu nie można się inaczej nauczyć niż w warsztacie rzemieślnika. – W szkole zawodowej uczyliśmy się teorii: materiałoznawstwa, rysunku technicznego. Ale dopiero na praktykach u zegarmistrza poznawaliśmy tajniki zawodu – wspomina.
Dodaje, że podstaw można się nauczyć w ciągu roku pracy w warsztacie. Tajemnice zegarmistrzostwa poznaje się przez całe życie. – Po krótkim kursie można najwyżej wymieniać baterie w zegarkach – podkreśla.
Fach z zagranicy
To, że fachu można się nauczyć nie tylko w szkole, chce docenić także resort edukacji. Jak się dowiedzieliśmy, przygotowuje zmiany w prawie oświatowym dotyczącym kształcenia zawodowego....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta