Mistrz leży na łopatkach
Lech Poznań przegrał 0:2 z Górnikiem Zabrze. Odradza się Legia – czy do Warszawy wróci Artur Boruc?
Jacek Zieliński kilka dni temu mówił, że jego drużyny nie stać już na porażki. W Poznaniu szeptano o tym, że ewentualna przegrana z Górnikiem może być ostatnią dla Zielińskiego jako trenera Lecha. Mistrzowie Polski przegrali w Zabrzu 0:2, była to ich czwarta porażka z rzędu w lidze i co gorsze – jak najbardziej zasłużona.
W dziewięciu meczach Lech wywalczył 8 pkt, ma punkt przewagi nad strefą spadkową, o cztery wyprzedza ostatnią w tabeli Cracovię. Chociaż oszczędzał siły w czwartkowym meczu z Manchesterem City, wczoraj nie potrafił się podnieść z kolan. W drugiej połowie meczu z Górnikiem piłkarze Lecha nie oddali nawet celnego strzału. Zieliński na konferencji mówił, że zabrzmiał właśnie ostatni sygnał alarmowy. Tak naprawdę trenerowi i piłkarzom z Poznania powinno dzwonić w uszach od miesiąca.
– Sam zastanawiam się, co dzieje się z tą drużyną. Na pewno jednak nie będę chował głowy w piasek. Za słabe wyniki całą winę biorę na siebie. Górnik przebił nas zaangażowaniem i dlatego wygrał – tłumaczył Zieliński. Szefowie Lecha słyną z cierpliwości. Dymisji Zielińskiego nie można jednak wykluczyć, podobnie jak kar dla piłkarzy.
Przed dziesiątą kolejką Lech tracił do lidera 14 punktów, po porażce w Zabrzu nic się nie zmieniło, bo przegrały także drużyny, które przed tą serią zajmowały cztery pierwsze miejsca.
We wczorajszym meczu w Zabrzu pierwsze skrzypce grał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta