Śmierdzący problem stolicy
Wysypisko w Łubnej przestaje przyjmować śmieci. Rozbudowa spalarni się odwleka. Czy od nowego roku czeka nas drugi Neapol?
Jeśli parlament zmieni przepisy, to w przyszłym roku samorządy staną się właścicielami wszystkich śmieci. Czy Warszawa jest na to przygotowana? – Oczywiście, że nie – oceniają radni i eksperci od ochrony środowiska. – Stolica ma gigantyczny śmieciowy problem, za który warszawiacy zapłacą z własnych kieszeni.
Warszawa produkuje 600 – 700 tys. ton odpadów rocznie. To tyle, że wypełniłoby wnętrza PKiN od piwnic po iglicę.
Jedyna warszawska spalarnia „przerabia“ ostatnio zaledwie 70 tys. ton. Mniej niż jedna dziesiąta odpadów jest odzyskiwana. Większość trafia na wysypiska lub na dziko do lasów.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
