Groźby za uwagę
Pasażer miejskiego autobusu groził śmiercią innemu podróżnemu tylko dlatego, że ten zwrócił mu uwagę, by nie palił.
43-letni Jarosław L. jechał autobusem linii 135 przez Pragę-Północ. Mężczyzna zapalił papierosa w pojeździe. Wtedy jeden ze współpasażerów zwrócił mu uwagę. To zdenerwowało Jarosława L. Wyciągnął nóż, przystawił nieznajomemu do szyi i zagroził: – Zdzwonię do swoich kolegów z Pragi, a oni utną ci głowę.
Napadnięty pasażer wysiadł dwa przystanki wcześniej, niż planował. Powiadomił o wszystkim policję. Ta po kilku tygodniach namierzyła sprawcę gróźb. Okazało się, że to właśnie Jarosław L. który w przeszłości siedział za zabójstwo. Wyszedł z więzienia trzy lata temu.
Teraz mężczyzna przyznał się do winy. Zgodził się też dobrowolnie poddać karze. Zażądał dla siebie sześciu miesięcy więzienia w zawieszeniu na cztery lata.