Prywatyzacja: ten rok bez rekordu
Rząd prawie nie ma szans sfinalizować w tym roku sprzedaży akcji Enei i Energi. Zaplanowane w budżecie 25 mld zł przychodów prywatyzacyjnych stoi tym samym pod znakiem zapytania. Bez transakcji energetycznych minister skarbu Aleksander Grad nie poprawi rekordowego wyniku osiągniętego przez Emila Wąsacza
Resort skarbu podaje, że przychody z prywatyzacji przekroczyły 2 grudnia 26,4 mld zł. To więcej, niż zaplanowano w ustawie budżetowej na 2010 r. Ale Ministerstwo Skarbu wlicza do już zrealizowanych przychodów wpływy z parafowanej umowy sprzedaży akcji Energi na rzecz Polskiej Grupy Energetycznej. Transakcja ta nie została jeszcze zaaprobowana przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wpływów więc wciąż nie ma. Prezes Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel długo przed wyborem inwestora wypowiadała się krytycznie o tej transakcji, biorąc pod uwagę konkurencję na rynku energii. – Gdyby UOKiK się nie zgodził, premier może awansować panią prezes. Przestanie ona wtedy być szefem UOKiK i do transakcji będzie można wrócić. Inaczej wciąż będzie pat – mówi szef jednej z dużych państwowych firm.
W przyszłym tygodniu mija 60 dni, odkąd PGE złożyła wniosek w UOKiK. Zgodnie z prawem urząd ma na wydanie opinii dwa miesiące. Jednak w tym czasie Krasnodębska-Tomkiel poprosiła spółkę o dodatkowe informacje, co oznacza, że termin wydłużył się o czas potrzebny na ich przygotowanie. Ponadto regulator musi przeanalizować wyniki ankiety dotyczącej planowanego połączenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta