Tancerka w fabryce snów
Australijska aktorka o polskich korzeniach – Mia Wasikowska – tytułową rolą w ostatnim filmie Tima Burtona podbiła serca międzynarodowej widowni
Nazwisko, na którym Anglosasi łamią sobie język – „Vash-i-kov-ska”, jak podpowiada hollywoodzki serwis internetowy – już wkrótce może być w Hollywood równie popularne jak Bonham Carter czy Hathaway. Wszystkie trzy aktorki wystąpiły w najnowszym filmie Burtona, ale to właśnie młodziutkiej Mii Wasikowskiej reżyser powierzył najtrudniejsze zadanie: rolę Alicji.
Film nie jest ekranizacją książki Lewisa Carrolla, a raczej jej kontynuacją, i opowiada o ponownej wyprawie 19-letniej Alicji do Krainy Czarów. Młoda Australijka od początku zdawała sobie sprawę z odpowiedzialności, która na niej spoczęła. – Granie tak znanej i kochanej przez wielu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta