Roboczy lunch od szefa, ale bez bonów
Słodycze, uścisk dłoni prezesa, a dla wybranych uroczysta kolacja. Czasem prezent w postaci słodyczy, rzadziej bonu
W porównaniu z ubiegłym rokiem było już bardziej wystawnie – zdarzały się koncerty gwiazd, drobne upominki, a czasem także gratyfikacje finansowe.
– To jednak nie są już czasy sprzed pięciu lat, kiedy w piątek po pracy na Mazury wyruszała kawalkada aut i autobusów, aby wszystkich pracowników firmy zawieść na firmową imprezę w Hotelu Gołębiewski połączoną z dodatkowymi atrakcjami w postaci konnych wycieczek czy atrakcji spa – wspomina jeden z pracowników międzynarodowego koncernu. W tym roku było skromnie, opłatek,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta