Do szopki jak do domu
Stół z tradycyjnym białym obrusem i krzesła, nie najnowsze. Albo inne wnętrze, zniszczone, z zalaną ścianą. Dom – z nim kojarzy nam się Boże Narodzenie. I takie są tegoroczne szopki
Zwykły pokój, taki w bloku albo w wiejskim domu. Z kredensem, stołem i krzesłami, które nie przypominają nowoczesnego desingu. Ale są świąteczne nakrycie, krzesełko dla dziecka i zegar, prawdziwy, który chodzi.
– To taki dom, który kojarzy się z bezpieczeństwem. I wcale nie musi mieć superwyposażenia. Ważne, by miał to ciepło kojarzące się z dzieciństwem, mamą, ojcem, bratem. I Kościół jest właśnie takim domem. Dlatego taką szopkę wymyślili nasi studenci – opowiada rektor kościoła akademickiego św. Anny ks. Jacek Siekierski. Dodaje, że chce, by niosła ze sobą przesłanie, iż człowiek powinien radować się z rzeczy zwykłych, prostych, codziennych.
Rodzina, tradycja
Motyw rodziny i domu dominuje w tegorocznych żłóbkach.
– Bo w polskiej tradycji to Grób Pański na Wielkanoc jest urządzany w sposób symboliczny, nawiązujący często do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta