Jak zmieniło się nasze życie
Jeździ kupionym na kredyt SUV-em, słuchając audiobooków. Mieszka na strzeżonym osiedlu, a czas wolny spędza w centrum handlowym zaraz po powrocie z jogi, a przed lekcją samby. Mimo to rośnie mu brzuch. Znają go państwo?
Przegląd mód i obyczajów pierwszej dekady XXI wieku
Dżinsy de luxe
Ostatnie dziesięć lat to okres największego triumfu dżinsów w całej ich karierze. Z weekendowych portek stały się eleganckie, drogie i designerskie. W domach towarowych powstały całe piętra, które oferują setki ich rodzajów, w ekskluzywnych butikach ceny dochodzą do 3 tysięcy zł.
Boom przyszedł do nas z ojczyzny dżinsów, czyli z Ameryki. Zaczął się pod koniec lat 90., kiedy pojawiła się marka Earl Jeans. Założyła ją w roku 1996 Suzanne Costas, stylistka z Los Angeles, której w pralni zginęły ulubione dżinsy. Założyła firmę i zaczęła szyć biodrówki. Wiadomość, że dobrze leżą, rozeszła się najpierw po znajomych, potem zataczała coraz szersze kręgi, wreszcie dotarła do Hollywood. Earle pokazano w „Vogue’u”, ich kampanię reklamową sfotografował słynny Patrick Demarchelier. W ciągu dwóch lat zdobyły status kultowych.
W 2000 roku pokazały się Seven for all Mankind uszyte z postarzonego denimu. Miały dobrze skrojony tył i smukłą nogawkę. Wysoka cena 130 dolarów nie odstraszyła klientów. Skoro tyle kosztują, widać są tego warte, pomyślał rynek.
I wkrótce po earlach seveny stały się nowym przedmiotem pożądania: najpierw w Stanach, potem w Europie.
Niebieskie spodnie stanowią dzisiaj przedmiot wiedzy wręcz tajemnej. Marki Seven for...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta