Biedni mieszkańcy miast zapłacą za bogatych?
Przedsiębiorcy obawiają się, że zmiany w ustawie o czystości i porządku w gminach nie zapobiegną wyrzucaniu śmieci do lasu lub na dzikie wysypiska
Nowelizacja przepisów nie musi oznaczać sprawniejszego działania systemu unieszkodliwiania odpadów komunalnych. – System poboru opłat od mieszkańców przez samorządy funkcjonuje zarówno w borykającym się z górami śmieci Neapolu, jak i w schludnej Norwegii – przestrzega Michał Dąbrowski, prezes spółki REMONDIS Sanitech Poznań zajmującej się odpadami komunalnymi.
Im dokładniej zainteresowani wczytują się w projekt ustawy o czystości i porządku w gminach (już jest w Sejmie), tym więcej mają wątpliwości.
Przypomnijmy, że proponowana nowelizacja przekazuje samorządom władztwo nad odpadami. Zdaniem rządu jest to niezbędne, bo inaczej możemy płacić bardzo wysokie kary unijne za zbyt duży odsetek śmieci deponowanych na składowiskach.
Brak analiz
– Autorzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta