Woodstock dla ducha
Kilkuset nagich mężczyzn z długimi brodami i skręconymi na czubku głowy włosami tłoczy się na nabrzeżu Gangesu. Na szyjach mają tylko wieńce z drobnych pomarańczowych nagietków. Nagle cały ten tłum rzuca się do spienionej rzeki
Starsi moczą się przy brzegu, przytrzymując się barierek i kijów, młodsi ruszają kraulem przed siebie. To znak, że w Haridwarze rozpoczyna się Kumbh Mela – największe święto religijne w Indiach.
Pod opieką bóstw
Kumbha to w sanskrycie dzban, stąd Kumbh Mela tłumaczy się jako święto dzbana, naczynia, które służy do polewania wiernych świętą wodą. W ciągu 11 dni rozrzuconych pomiędzy połową stycznia a końcem kwietnia zjeżdżają tu Hindusi, by podczas rytualnej kąpieli w świętej rzece Ganges zmyć z siebie grzechy i rozpocząć nowe, lepsze życie.
Kumbh Mela odbywa się raz na 12 lat w jednym z czterech świętych miast: Haridwarze, Allahabadzie, Ujjain i Nasik. A że miasta goszczą Melę na zmianę, co trzy lata można gdzieś w Indiach spróbować naprawić swoje życie. Poza pławieniem się w wodzie pielgrzymi przez wiele dni odmawiają mantry, medytują i radzą się mędrców, sadhu (z sanskrytu „dobry człowiek”).
Większość uroczystości odbywa się na nabrzeżu Gangesu, schodzących do wody schodach, tzw. ghatach. Zdarza się, że rwący w tym miejscu nurt najświętszej z indyjskich rzek porywa któregoś z modlących się. Dlatego też w wielu miejscach, najczęściej metr, dwa od brzegu, organizatorzy wbili w dno ogrodzenia, płotki, o które można się oprzeć w trakcie modlitwy. Dla szczególnie ważnych gości zbudowano zaś kilkunastometrową platformę na podwyższeniu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta