Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rysa na lustrze

22 stycznia 2011 | Plus Minus | Piotr Zaremba
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa

Premier powinien przyjść w zeszłą środę do Sejmu z raportem o stanie państwa. A przyszedł swoim zwyczajem z witką do drażnienia Kaczyńskiego

Kiedy przed kilkoma dniami wyrażałem zdziwienie wobec bladej reakcji Donalda Tuska na raport MAK, pewien ważny polityk PO zbył to żartem: – Ostachowicz wyjechał na urlop w tym samym czasie co Donald, więc się po prostu pogubił. Paweł Graś i Tomasz Arabski nie są ludźmi, którzy pomogliby mu szybko znaleźć najlepszy ton i najlepsze rozwiązanie – to ocena na gorąco politycznego wygi.

Nie zostałem przekonany tą interpretacją. Według mojej wiedzy, choć Igor Ostachowicz, spec od PR, jest ważnym pomocnikiem premiera w „znajdowaniu właściwego tonu”, nie kreuje kluczowych decyzji. A reakcja na rosyjski raport była taką kluczową decyzją z pewnością.

Tusk w kawałkach

Między grudniem, kiedy Tusk zdawał się być zdeterminowany, aby dać Rosjanom odpór, a połową stycznia, gdy nieco zdetonowany prawił o „niekompletnym raporcie, podkreślał wagę stosunków z Rosją i koncentrował się na potyczkach słownych z opozycją, zaszła zasadnicza zmiana. Zmiana uwarunkowań? Nie wiemy. Na pewno zmiana woli Donalda Tuska.

Kilka dni później, podczas przedstawiania przez Tuska informacji o smoleńskiej tragedii (będącej w rzeczywistości czysto polityczną polemiką z opozycją, informowania o czymkolwiek było w tym wystąpieniu niewiele), w kuluarach sejmowych krążyły najdziksze plotki. Koledzy premiera z PO przedstawiali go jako człowieka rozbitego, „w kawałkach”, który nie może sobie poradzić z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8833

Spis treści
Zamów abonament