Nie każda rodzina na swoim
Z kredytu „Rodzina na swoim” nie kupimy mieszkania na rynku wtórnym. A cena mkw. upoważniająca do pomocy państwa zostanie ścięta w stolicy o 2 tys. zł. To projekty. Czy spowodują rewolucję?
Większość mieszkań w programie „RnS” kupiono w ub.r na rynku wtórnym. Jak wynika z danych Banku Gospodarstwa Krajowego, stanowiły one ponad 60 proc. wszystkich transakcji przeprowadzonych w ramach tego kredytu. Nowy projekt przygotowywany przez rząd zakłada, że z kredytu można będzie skorzystać tylko wówczas, gdy będziemy kupować mieszkanie bezpośrednio od dewelopera. Czy oznacza to zapaść na stołecznym rynku mieszkań z drugiej ręki?
Stare, tanie, niezagrożone
Specjaliści twierdzą, że mogłoby się tak stać, gdyby nowy projekt nie zakładał jednocześnie obniżenia maksymalnej ceny mkw., przy której można starać się o kredyt.
– A zakłada. W przypadku Warszawy byłoby to 7,1 tys. zł. Chyba niewielu deweloperów będzie w stanie budować po tak niskiej cenie. Więc chętnym pozostanie rynek wtórny – mówi Marcin Jańczuk z firmy Metrohouse.
– Zobaczymy, czy deweloperzy będą w stanie odpowiedzieć cenowo na nowe kryteria – potwierdza prezes spółki Tabelaofert.pl Maciej Dymkowski. – Warto pamiętać, że cały czas spadają ceny mieszkań w blokach z wielkiej płyty. Poszukujący mieszkań, którzy będą zwracać uwagę przede...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta