Małysz znów zwycięski
22 stycznia 2011 | Pierwsza strona
– Gdy już skończę skakać, będę miał przed oczami tych ludzi. Tu nigdy nie mam tremy, choć presja jest wyjątkowa
– mówił Adam Małysz ze łzami w oczach, gdy 20 tysięcy kibiców śpiewało mu Mazurka Dąbrowskiego. 1399 dni czekał na zwycięstwo w Pucharze Świata.
Pierwszy skok Małysza w konkursie był jak nokautujący cios. Rywale się po nim nie podnieśli. Drugie miejsce zajął Austriak Andreas Kofler, trzecie Niemiec Severin Freund. W sobotę i niedzielę kolejne konkursy.
—Janusz Pindera z Zakopanego