Chłopski romantyzm?
Oprócz pokory, przyczajenia i wyrachowania w chłopskiej filozofii tkwi zarzewie buntu
Bartłomiej Sienkiewicz w opublikowanej w „Plusie Minusie” z 15.01 „Pochwale chłopskiego rozsądku” chłopskim rodowodem objaśnia wiele narodowych cech naszego współczesnego społeczeństwa: „Narodem masowym, a nie tylko wierzchnią warstwą, właściwie jesteśmy od bardzo niedawna, od 40 może 30 lat, nie w wyniku przelanej krwi, tylko zupełnie innego procesu, zupełnie odmiennego niż polskie mity odzyskiwania wolności poprzez hekatomby. Ulepieni z chłopskich synów i wnuków (...) dopiero zaczynamy swoją przygodę ze światem”.
Przyjdzie mi zatem znowu skrzyżować szpadę z Bartłomiejem Sienkiewiczem, tym razem jednak nie o Ukrainę chodzi, i tym razem zupełnie pokojowo. Nie będę zresztą polemizować z pochwałą chłopskiego rozsądku, ale z – jak mi się wydaje – zawężonym jego rozumieniem.
Sam jestem jednym z tych chłopskich synów, z których lepiony był polski współczesny naród, i dlatego myślę, że mogę spojrzeć na tezy autora przez osobiste doświadczenie. Jest to zresztą dodatkowo dla mnie ekscytujące, że z odwołującym się do swego ziemiańskiego rodowodu Sienkiewiczem polemizuje Wujec, które to nazwisko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta