Niejedna niespodzianka zdarzyć się może w czasie wypowiedzenia
Dodatkowe wakacje, podwyżka i ekstrawolne na poszukiwanie nowego zajęcia to przywileje, które szef może dać w okresie wymówienia. Ale podwładny nie powinien się zdziwić, gdy zamiast zgodnego rozstania dostanie dyscyplinarkę
Okres wypowiedzenia umowy o pracę kończy współpracę stron.
Powinny więc zadbać o to, aby nie powodował dodatkowego zdenerwowania i utrudnień, zwłaszcza gdy do pożegnania dochodzi w wyniku wzajemnego konfliktu czy złej sytuacji finansowej pracodawcy.
Mimo że pewne zasady i przepisy określają okres wypowiedzenia, to może on przynieść zaskakujące zmiany.
Spróbujemy przedstawić najczęstsze sporne zagadnienia, aby przejście szefa i podwładnego przez ten kilku- lub kilkunastotygodniowy czas było jak najłatwiejsze, nie powodując napięć, których finał może znaleźć się nawet przed sądem pracy.
Zacząć należy od wyjaśnienia najbardziej podstawowych zagadnień, które mogą nastręczać kłopotów i wpływać na uprawnienia pracowników.
POPRAWNIE LICZYMY TERMINY
Umowę o pracę można rozwiązać za wypowiedzeniem, czyli oświadczeniem złożonym przez jedną ze stron stosunku pracy (pracodawcę lub pracownika) z zachowaniem okresu wymówienia. Taki sposób wskazuje art. 30 § 1 pkt 2 k.p.
Zatem kolejność jest taka, że najpierw szef (lub pracownik) składa pismo lub informuje ustnie pracodawcę o swoim zamiarze rozstania, potem do przeciwnej strony wpływa pismo w tej sprawie.
Okres wypowiedzenia to czas, jaki ma upłynąć od złożenia oświadczenia woli o wypowiedzeniu umowy do jej rozwiązania. Jeśli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta