Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bo telewizor grał za głośno

06 sierpnia 2011 | Druga strona | Jacek Przybylski

Policjanci na Florydzie aresztowali 74-latka, który zmusił współlokatora do ściszenia telewizora, mierząc w niego z pistoletu.

Policjanci na Florydzie aresztowali 74-latka, który zmusił współlokatora do ściszenia telewizora, mierząc w niego z pistoletu.

Według dziennika „The Gainesville Sun" Ernest Chapman najpierw grzecznie poprosił współlokatora, aby zmniejszył głośność, ponieważ zbliżała się już północ i obawiał się, że wkrótce na skargę przyjdą sąsiedzi. Gdy ten odmówił, Chapman poszedł do swojej sypialni, wyciągnął srebrny pistolet, wymierzył go w twarz krnąbrnego kolegi i kategorycznie zażądał wyłączenia telewizora. Ten zaś zamiast pilota chwycił za telefon, uciekł z mieszkania i zadzwonił na policję.

Według detektywów Chapman przyznał się do awantury o zbyt głośno grający odbiornik, ale przekonywał, że nie groził współlokatorowi bronią, ale tym, że zaraz wezwie policję. Do rozprawy będzie mógł odpocząć od hałasu wieczorem i od kłótliwego współlokatora w miejscowym więzieniu.

Na szczęście w Polsce przeciętny siedemdziesięcioparolatek nie trzyma w sypialni naładowanego pistoletu.

 

Brak okładki

Wydanie: 8998

Spis treści
Zamów abonament