Szczęście Wisły
Na drodze do Ligi Mistrzów stoi APOEL Nikozja. Trudno o lepszy los
– Mogło być gorzej – mówi ostrożnie trener Robert Maaskant, ale dyrektorowi Wisły Stanowi Valckxowi oczy się śmiały, gdy w Nyonie los zdecydował, że mistrz Polski zagra o piękną jesień w Europie i miliony euro z APOEL, a nie z FC Kopenhaga, BATE Borysów, Dynamem Zagrzeb czy Maccabi Hajfa. Nikt nie powie, że mistrz Cypru to łatwy rywal. Ale takich w losowaniu nie było. A APOEL wydaje się najbliższy mistrzowi Polski, jeśli chodzi o siłę drużyny, bogactwo, pomysł na siebie.
Równi sobie
Los czuwał w piątek nie tylko nad Wisłą. Śląsk Wrocław zagra o rundę grupową Ligi Europejskiej z Rapidem Bukareszt, a mógł trafić na m.in. PSV, Celtic, Lazio. Ale już Legia nie miała szczęścia. Spartak Moskwa to rywal silniejszy niż Hapoel Tel Awiw czy PAOK Saloniki, które również były w tym koszyku (choć był też w nim Athletic Bilbao, więc mogło być i gorzej). Wszystkie polskie kluby pierwsze mecze zagrają u siebie. Wisła 17 sierpnia, Legia i Śląsk 18, rewanże 23 i 25 sierpnia.
Czy 23 sierpnia skończy się 16 lat czekania na awans...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta