Drogówka bez swej legendy
Najbardziej znany stołeczny policjant Wojciech Pasieczny odszedł na emeryturę. Był przy blisko 600 śmiertelnych wypadkach
Młodszy inspektor Wojciech Pasieczny z Wydziału Ruchu Drogowego wczoraj po południu ostatni raz był w pracy. – Na pożegnanie koledzy dali mi fotel bujany i kapcie, bym w nich wypoczywał jak prawdziwy emeryt, a zaprzyjaźniona dyrektorka szkoły samochodowej podarowała mi złotą rybkę, by spełniała moje życzenia – mówi świeżo upieczony emeryt.
W policji przepracował prawie 21 lat, a wcześniej przez 11 był zawodowym żołnierzem. – Byłem przy blisko 600 wypadkach śmiertelnych – wspomina Wojciech Pasieczny. Pierwsze dwa zaliczył...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta