Fiskus ciągle ogranicza ulgę dla krwiodawców
Ministerstwo Finansów twierdzi, że podczas ustalania wartości darowizny stosuje się jeden przelicznik niezależnie od rodzaju oddawanej krwi
Po zmianie zasad dokumentowania darowizn stacje krwiodawstwa nie muszą już w wydawanych zaświadczeniach podawać wartości oddanej krwi. Powinni ją wyliczyć sami dawcy, którzy chcą w rozliczeniu za zeszły rok skorzystać z ulgi podatkowej. Z tym jednak ciągle jest kłopot.
Według przepisów ci, którzy oddają bezpłatnie krew i jej składniki, mogą w rocznym zeznaniu pomniejszyć swój dochód. Z ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych wynika, że ulga przysługuje w wysokości ekwiwalentu pieniężnego określonego w rozporządzeniu ministra zdrowia. Są tam różne kwoty, zależne od tego, co oddajemy i czy zostaliśmy poddani zabiegom uodporniającym. Przykładowo za litr osocza należy się 170 zł, a za litr krwi z wytworzonymi przeciwciałami w wyniku zabiegu uodpornienia – 200 zł.
Który ekwiwalent
– Skoro ustawa o PIT odnosi się do rozporządzenia ministra...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta