Kosztowna ochrona przyrody
Około 1,2 tys. gmin w Polsce nie funkcjonuje normalnie przez nałożenie na nie ograniczeń środowiskowych
Przygotowywana w Sejmie niewielka nowelizacja ustawy o ochronie przyrody (druk nr 23) wywołała burzę wśród samorządów. Jej przepisy chcą pozbawić gminy realnego wpływu na tworzenie i zmianę granic parków narodowych. Dlaczego gminy protestują? Chodzi oczywiście o pieniądze.
– Gmina, która jest w połowie pokryta różnego rodzaju użytkami ekologicznymi, w istocie nie ma żadnych dochodów własnych – tłumaczy prof. Michał Kulesza. I dodaje, że dotyczy to połowy gmin w Polsce.
Zabójcza ekologia
Dobrym przykładem jest Białowieża, której 90 proc. powierzchni pokrywa las stanowiący w dużej części teren parku narodowego lub jego otulinę. – Powoduje to, że nasze dochody z podatku leśnego są o połowę niższe, niż mogłyby być, gdyby parku u nas nie zlokalizowano – mówi Albert Litwinowicz, wójt gminy. Obawia się,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta