Ślepa miłość do przedsiębiorców
Postępy w zakresie udogodnień dla biznesu są wciąż bardzo skromne, i to mimo słów premiera „o wieloletnich konsekwentnych działaniach". To, że jeszcze nasza gospodarka się kręci, zawdzięczamy niesamowitej przedsiębiorczości i wytrwałości Polaków, często zahartowanych jeszcze w czasach komuny – pisze publicysta „Rzeczpospolitej".
Słyszymy o kolejnych pakietach Waldemara Pawlaka, Adama Szejnfelda czy Jarosława Gowina. I bezustannie zadajemy sobie pytanie: dlaczego mimo usilnego od lat i nagłaśnianego medialnie ułatwiania życia przedsiębiorcom, likwidowania biurokratycznych barier i deregulowania wciąż znajdujemy się w tej dziedzinie za Rwandą? Odpowiedź jest prosta: u nas rządzą polityczna improwizacja i partyzantka.
Dogonić Rwandę
Kiedy niedawno okazało się, że Polska wykonała skok o siedem oczek w prestiżowym rankingu Doing Business, obrazującym warunki prowadzenia działalności gospodarczej, premier Tusk z wicepremierem Pawlakiem i ministrem Gowinem na specjalnej konferencji dzielili się swą radością. Cieszyłbym się i ja, ale niebacznie zajrzałem do tabeli państw biorących udział w tym współzawodnictwie Banku Światowego. Po wspomnianym wielkim skoku zajmujemy dopiero 55. miejsce za takimi tuzami jak Rwanda (52.) czy Peru (43.). To powód do wstydu, a nie radości. Co gorsza, ten awans zawdzięczamy w dużym stopniu specjalnej akcji informacyjnej i łagodnej perswazji w Waszyngtonie, gdzie powstawał ranking. Okazało się, że jego twórcy przeoczyli kilka korzystnych dla przedsiębiorców zapisów i zmian. Wyniki udało się więc nieco podkręcić.
Marnowanie czasu
Problem w tym, że postępów za bardzo nie widać w innych tego typu notowaniach, np. w Paying...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta