Narkobiznes dla każdego
Dla coraz większej liczby osób handel narkotykami to zajęcie jak każde inne
Śledczy zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej zwracają uwagę na nowe, niepokojące zjawiska. – Handel narkotykami to zajęcie zarezerwowane już nie tylko dla ludzi ściśle powiązanych z zorganizowanymi grupami przestępczymi. Obserwujemy, że coraz częściej angażują się w narkobiznes młodzi, którzy nie mieli dotąd problemów z prawem – mówi „Rz" jeden z warszawskich policjantów. Co gorsza, to zajęcie zaczyna być traktowane jak każdy inny biznes, za który nie trzeba się wstydzić.
Uczniowie, soliści...
– Coraz więcej środowisk uważa, że to po prostu gałąź biznesu, taka sama jak np. sprowadzanie komputerów z zagranicy czy handel legalnymi towarami. Zajęcie jak każde inne – mówi nam śledczy z prokuratury apelacyjnej od lat zajmujący się ściganiem przemytników i dilerów.
W ten sposób dorabiają sobie studenci czy uczniowie szkół średnich, handlowcy i wielu bezrobotnych. – Jedni decydują się na dilerkę, ponieważ nie mogą znaleźć pracy. Inni, kiedy spróbują łatwego zarobku, już nie mają ochoty na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta