Świat nie docenił Tajwanu
Spośród zaledwie 30 krajów, z jakimi Tajpej utrzymuje stosunki dyplomatyczne, RPA jest jedynym dużym i liczącym się w świecie. Wiadomość, że do końca przyszłego roku Pretoria zerwie oficjalne kontakty z ich ojczyzną stanowiła dla Tajwańczyków dotkliwy cios. Bardziej bolesne okazało się jednak przypomnienie, że w politycznej grze o wyspę to Pekin rozdaje karty.
Świat nie docenił Tajwanu
Teresa Stylińska
Cios padł nieoczekiwanie. Jeszcze parę miesięcy temu Nelson Mandela, prezydent RPA, usilnie powtarzał, że "opuścić przyjaciela byłoby rzeczą niemoralną", a wysocy rangą przedstawiciele władz z Pretorii zapewniali, iż Afryka Południowa na pewno nie ugnie się pod presją Chin. Ugięła się: do końca przyszłego roku RPA zerwie stosunki dyplomatyczne z Tajwanem i nawiąże z Chińską Republiką Ludową.
Na nic się zdały zabiegi Tajwanu, by odwieść RPA od takiej decyzji. Minister spraw zagranicznych John Chang natychmiast udał się do Afryki Południowej, rozmawiał z Mandelą i szefem dyplomacji Alfredem Nzo, ale nic nie wskórał. Nie pomogły nie tylko perswazja i tłumaczenia. Mandela pozostał głuchy na groźbę wstrzymania inwestycji irealizacji umów handlowych, choć teoretycznie nie powinien jej zlekceważyć, skoro Tajwan jest największym w RPA inwestorem zagranicznym i siódmym partnerem handlowym. Tajpej nie pozostało nic innego,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta