Nie osłabiajmy Rady Polityki Pieniężnej
Dwukadencyjność członków RPP ograniczyłaby niezależność członków tego gremium – zauważa partner PwC i przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich
Parę spraw w ostatnim dwudziestoleciu nam się udało. Jednym z ważniejszych osiągnięć była Konstytucja, która ustabilizowała rządy w Polsce, wprowadziła limit długu (co jak na owe czasy było dość odważnym rozwiązaniem) i zagwarantowała niezależność banku centralnego. Wprowadzone zostało też nowe ciało – Rada Polityki Pieniężnej, której powierzono odpowiedzialność za stabilność złotówki. Dziś można śmiało stwierdzić, że zapisy te przetrwały próbę czasu.
Kolejne składy RPP wywiązały się ze swojego mandatu i co najważniejsze zawsze były niezależne od bieżącej polityki. I polityków. Ktoś może powiedzieć, że aż nadto, szczególnie gdy pierwsza Rada poprzez zdecydowaną politykę antyinflacyjną doprowadziła do spowolnienia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta