Myślałem o wyjściu z Rady
Rada Gospodarcza przy Premierze nie powinna być chórem klakierów – przyznaje jej członek w rozmowie z Pawłem Czuryło i Cezarym Szymankiem.
dariusz filar
Rz: Jaka jest pana diagnoza sytuacji gospodarczej?
To kruche ożywienie. Jestem zdania, że prawdziwe hamowanie gospodarki było w I–III kw. 2012 r., od IV kw. 2012 mieliśmy pełzanie po dnie, a teraz leciuteńko odbijamy w górę. Jako gospodarka doganiająca mamy szanse być 1,5–2 pkt powyżej starej Europy. Jeśli ona wyciągnie 1-proc. wzrost, to my mamy szansę na 2,5 proc. – z tego punktu widzenia założenia budżetowe na 2014 r. są akurat realne.
A co z punktu widzenia członków RPP oznacza cięcie stóp procentowych przez EBC?
Nic. To pokazuje, że EBC obawia się słabszego wzrostu gospodarczego w Europie, a inflacja jest znacznie poniżej ich celu. W Polsce inflacja bazowa jest dokładnie na takim poziomie, na jakim być powinna, a niska inflacja CPI jest wynikiem wygasających już zjawisk nadzwyczajnych. RPP ma więc komfortową sytuację, może czekać i obserwować, co się dzieje.
Włączył się pan w debatę o zmianach w OFE. Jaka jest więc pana opinia do projektu ustawy? Proszę pozbyć się tej delikatności z ostatniej konferencji Rady Gospodarczej przy Premierze, na której zgłosił pan zdanie odrębne do komunikatu Rady wspierającego rząd.
Punktem wyjścia do rzetelnego potraktowania sprawy jest przyznanie, że dług publiczny rośnie za szybko i do zbyt wysokich poziomów. W gruncie rzeczy ratowanie się przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta