Tu mieszka królowa śniegu
W krainie jednej pory roku
Ośnieżone szczyty Berneńskiego Oberlandu, setki kilometrów tras narciarskich i szlaków wędrownych, świetna kuchnia, najwyżej położona w Europie linia kolejowa i wspaniałe hotele – czego więcej potrzeba, by spędzić udany urlop?
Region Jungfrau (czyli w języku niemieckim „panna" albo „dziewica") – na granicy kantonów Berno i Wallis – to prawdziwy raj dla miłośników białego szaleństwa. Tutaj wszystko jest „naj": Jungfrau (4158 m n.p.m.)– najwyższy szczyt w Alpach Berneńskich, Aletsch – najdłuższy, bo mierzący 22 km, alpejski lodowiec, a z Faulhorn do Grindelwald prowadzi 15-kilometrowy, najdłuższy w Alpach tor saneczkowy.
W trzech słynnych na świecie ośrodkach: Mürren-Schilthorn, Kleine Scheidegg-Männlichen i Grindelwald-First zima trwa cały rok. Na narciarzy czeka tam ponad 100 wyciągów, 213 km świetnie przygotowanych tras zjazdowych (w tym niektóre prowadzące z wysokości ok. 2500 m n.p.m.). Nawet jeśli wybierzemy się tu tuż przed głównym sezonem albo niedługo po nim, nadających się do szusowania stoków nam nie zabraknie – 40 proc. z nich jest tu sztucznie naśnieżanych. Na świetną zabawę i lekcje narciarstwa albo jazdy na snowboardzie turyści mogą też liczyć w nowoczesnych snowparkach. A na stoku Honegg uruchomiono niedawno pierwszy w regionie sześcioosobowy wyciąg kanapowy, którym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta