Wspólnik ma więcej obowiązków
O paleniu tęczy, kolegialnym podejmowaniu decyzji, zwiększeniu uprawnień radców prawnych, stawkach dla obrońców z urzędu i prestiżu zawodu – przed zbliżającymi się wyborami w Naczelnej Radzie Adwokackiej mówi jej obecny prezes i kandydat na kolejną kadencję w rozmowie z Katarzyną Borowską.
Rz: Jeden z pana konkurentów twierdzi, że decyzje w prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej (NRA) podejmowane są jednoosobowo, że jest za mało kolegialności.
Andrzej Zwara: Decyzje podejmowane są kolegialnie, zgodnie z ustawą. Wszystkie posiedzenia prezydium są nagrywane i sporządza się z nich protokoły. Mój konkurent być może czasem przegrywa głosowanie, stąd może jego rozżalenie. Przekornie żartuję czasem, że skoro w prezydium jest dziewięć osób, a większość to demokraci, to jeden despota nie zaszkodzi.
Czyli jednak czasem próbuje pan łamać demokratyczne adwokackie kręgosłupy?
Ależ skąd. Nie ma o tym mowy. Przekonałem większość prezydium do zmiany sposobu procedowania i podejmowania decyzji w naszym samorządzie. Wcześniej było tak, że o wszystkich sprawach dotyczących adwokatury decydowało prezydium – grono dziewięciu osób, które zbiera się raz na dwa tygodnie. Nie był to zbyt racjonalny model organizacyjny i wraz ze wzrostem liczby adwokatów powodowałby niewydolność w załatwianiu spraw. Przy niemal 20 tys. członkach samorządu liczba tematów lawinowo rośnie. Trudno, by o każdej sprawie rozstrzygało takie ciało.
Kto zatem podejmuje decyzje? Prezes?
Przeciwnie. Doprowadziłem do zdecentralizowania procesu podejmowania decyzji. Wiele zadań przekazaliśmy komisjom działającym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta