Jak zarządzać ludźmi z generation whY
Trzydziestoparolatkowie – w odróżnieniu od ich starszych kolegów z pokolenia X – pracują po to, aby żyć, a nie żyją po to, aby pracować. Dla szefów oznacza to spore wyzwanie w zarządzaniu takimi podwładnymi.
Od kilku lat trwa się dyskusja nad właściwościami nowej generacji, która doczekała się odrębnego symbolu Y. To pokolenie urodzonych między rokiem 1976 a 1982, którzy stanowią już istotną liczebnie populację na rynku pracy. W firmach technologicznych, takich jak Siemens, jest to wręcz większość pracowników.
Własny komputer i blog
Młodzi zostali tak ukształtowani przez rodziców. To oni rozbudzali w nich inicjatywę, wiarę w siebie, traktowali po partnersku i pozwalali współdecydować o ważnych przedsięwzięciach (często dla całej rodziny). W ich codziennym życiu nie brakuje kontaktów z członkami innych społeczności (np. internetowych), całkowicie pozbawionych wszelkich znamion hierarchii. W takiej społeczności każdy jest tak samo ważny, każdy ma coś do powiedzenia i ma prawo to swobodnie wyrażać.
Dlatego zasadą, którą powinniśmy przyjąć w zarządzaniu osobami z tej grupy, jest: zrezygnuj z hierarchii.
Dla tego pokolenia autorytety (a w szczególności te opierające się na statusie i władzy lub stanowisku) nie stanowią punktu odniesienia, nie są wartością samą w sobie. Szefowi –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta