Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Buntownicy będą wyrzucani do oceanu

09 czerwca 2014 | Publicystyka, Opinie
autor zdjęcia: Danuta Matloch
źródło: Fotorzepa

Od Zbigniewa Ziobry wolę Jarosława Gowina. Wyborcy Solidarnej Polski po upadku tej partii i tak zagłosują na PiS. Za to Gowin prędzej może przyciągnąć do nas ludzi, którzy zniechęcili się do PO, a jeszcze nie przekonali do PiS – twierdzi europoseł Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z Elizą Olczyk.

Rz: Ma pan szczególne powody do zadowolenia po tych eurowyborach, bo nie tylko pan, ale i pana syn, zdobył mandat. Będą dwaj Czarneccy w polityce?

Ryszard Czarnecki: Czarneccy od dłuższego czasu są w polityce, bo mój syn kandydował w wyborach samorządowych w 2010 roku. W 2011 roku w parlamentarnych z 28. miejsca zdobył piąty wynik. A teraz wszedł na miejsce Dawida Jackiewicza. Cieszę się z tego, ale wiem, że ludzie, którzy uczestniczą w polityce, są tarczą strzelniczą. Jako ojca mnie to martwi, lecz przecież to jego wybór. Bardzo się też cieszę z mojego własnego wyniku w Wielkopolsce. Zebrałem tam najwięcej głosów, choć jest to dla nas trudny okręg, bo zdominowany dotąd przez PO. Dla Platformy to był szok.

Przecież mieliście tam mandat Konrada Szymańskiego, uznanego za jednego z najlepszych europosłów minionej kadencji.

Ale on pięć lat temu dostał znacznie mniej głosów i uzyskał czwarty − a nie pierwszy jak ja teraz − wynik. Tak więc w tym roku zdecy- dowanie poprawiliśmy rezultat − w tym okręgu i w całym kraju. Zro- biliśmy krok naprzód do wygrania wyborów parlamentarnych.

Nie jest panu trochę głupio, że wygryzł pan Konrada Szymańskiego?

Konrad Szymański sam zrezygnował z kandydowania, a ja go zastąpiłem. Premier Kaczyński zadeklarował, że gdy PiS utworzy rząd,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9859

Wydanie: 9859

Spis treści
Zamów abonament