Euro jeszcze tańsze?
Z zakupem euro na wakacje albo na spłatę raty kredytu można się jeszcze wstrzymać, ale nie za długo.
Grzegorz Siemionczyk
Od początku roku złoty umocnił się w stosunku do euro o ponad 5 proc. W efekcie dziś za jedno euro płacimy niespełna 4,08 zł, podczas gdy na przełomie grudnia i stycznia było to około 4,30 zł. Tak niskiej ceny jak obecnie nie notowaliśmy już od ponad dwóch lat.
To niewątpliwie powód do radości dla zadłużonych w europejskiej walucie. Koszt zakupu np. 400 euro na spłatę raty jest dziś o około 88 zł mniejszy niż na przełomie roku.
Aprecjacja złotego względem euro to dobra wiadomość także dla planujących wakacje w zachodniej Europie. Letnie podróże do krajów strefy euro, inaczej niż wyjazdy na narty w minionym sezonie, mogą się okazać wyraźnie tańsze niż rok temu.
Do wakacji zostały jednak jeszcze dwa miesiące. Czy warto już teraz zaopatrzyć się w europejską walutę, czy jeszcze poczekać, licząc na dalszy spadek jej notowań?
Kapitał płynie do Polski
Trwająca od początku roku deprecjacja euro...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta