A to Polska właśnie
Tak jak młodzi Żydzi w Izraelu nie mogą zdawać matury bez uprzedniego odwiedzenia Auschwitz, tak młodzi Polacy powinni być zobowiązani do odbycia pielgrzymki na dawne wschodnie rubieże Rzeczypospolitej – pisze Zdzisław Najder.
Nie ma wątpliwości, gdzie są granice obecnego państwa polskiego, czyli jaki jest jego kształt geograficzny (jakże prosty i solidny w zestawieniu z II RP!), ile ma ludności, jakie ma góry, lasy i wody. Ten twór, ten przedmiot istnieje już bez zmian od 70 lat – długo, jak na historię Polaków, bardzo długo, jak na historię ich państwa.
Kiedy jednak zastanowimy się nad wyobrażeniami Polaków o ich ojczyźnie, nad skojarzeniami, które nazwa „Polska" budzi, nad tradycjami, do których się codziennie odwołujemy – okaże się, że, według potocznego wyrażenia, „coś jest nie tak".
Spójrzmy na tradycję zawartą w literaturze. Akcja „Pana Tadeusza" rozgrywa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta