Mały wkład, duży problem
Współczesne utwory muzyczne często powstają jako efekt wspólnej pracy kilku osób. Jedna przynosi melodię i szkic harmonii, druga dodaje partię swojego instrumentu, trzecia oryginalną solówkę. W efekcie powstaje utwór współautorski.
Z mojej praktyki wynika, że to sytuacja dosyć częsta i bardzo problematyczna, ponieważ pociąga za sobą istotne konsekwencje w sferze prawa autorskiego do takiego utworu.
Zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (dalej: pr. aut.) „współtwórcom przysługuje prawo autorskie wspólnie". Artykuł 9 ust. 3 pr. aut. stanowi zaś, że „do wykonywania prawa autorskiego do całości utworu potrzebna jest zgoda wszystkich współtwórców". Przy czym, co ważne, nie ma tutaj znaczenia wielkość udziału danego autora.
Zgodnie z ustawą domniemywa się, że udziały w autorskim prawie majątkowym są równe. Współtwórcy mogą jednak inaczej podzielić między siebie to prawo, najlepiej biorąc pod uwagę wkład pracy twórczej danej osoby. Nawet jednak udział w wysokości 5 proc. uprawnia twórcę, na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta