Polska już nie z Wyszehradem
Zamiast obowiązkowych kwot uchodźców są dobrowolne deklaracje. Polska przyjmie ich dodatkowo 5 tysięcy.
Korespondencja z Brukseli
Ministrowie spraw wewnętrznych UE radzili we wtorek w Brukseli nad planem rozdziału 120 tysięcy uchodźców. Potwierdziła się poniedziałkowa informacja „Rzeczpospolitej", że automatyczny system podziału został porzucony.
Istniało poważne ryzyko, że dojdzie do głosowania, w którym mniejszość zostanie przegłosowana przez większość. Według przewidywań przed spotkaniem Polska miałaby się znaleźć w tej drugiej grupie. – Jesteśmy przekonani, że dokument będzie zawierał nasze sugestie – powiedziała Teresa Piotrowska, szefowa polskiego MSW. Jeszcze tydzień wcześniej sprzeciwialiśmy się woli większości: zamiast solidarności z krajami przyjmującymi uchodźców wybraliśmy sojusz z Wyszehradem. Teraz strategia rządu się zmieniła.
Ten zwrot ułatwiła nam prezydencja luksemburska, która prowadzi negocjacje i której zależało na uniknięciu wrażenia podziału na wschód i zachód Europy.
Luksemburczycy zaproponowali plan przyjęcia uchodźców, w której uczestniczyłyby wszystkie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta