Komisja była i co? I nic
Przez trzy lata nadzwyczajnej komisji spółdzielczej nie udało się rozwiązać ani jednego problemu spółdzielni, choć po to ją właśnie powołano.
Renata Krupa-Dąbrowska
W czwartek sejmowa Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa spółdzielczego ma złożyć sprawozdanie ze swojej działalności. Choć istnieje prawie trzy lata, to nie ma się czym pochwalić. Jedynym jej „sukcesem" jest skuteczne zablokowanie pilnych zmian, które narzucił ustawodawcy Trybunał Konstytucyjny.
Sorry, tak wyszło
Komisja została powołana do życia dokładnie 25 stycznia 2013 r. Przede wszystkim miała się zająć projektami dwóch nowych ustaw, a mianowicie części ogólnej prawa spółdzielczego oraz spółdzielni mieszkaniowej. Było ich w sumie sześć (pięć nowych ustaw i jedna nowela). Ich autorami są posłowie PO, PSL, PiS i SLD.
Gdy jednak się pojawiła taka komisja, zaczęto do niej kierować wszystkie projekty dotyczące spółdzielni. Dzięki temu utknęły w niej na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta