Stadionu życie po przerwie
Po siedmiu latach modernizacji Stadion Śląski planuje swoje drugie życie. Czy zostanie narodowym obiektem w lekkoatletyce?
Zawody lekkoatletyczne, klubowy stadion Ruchu Chorzów, a może butiki? Choć wielkie otwarcie Stadionu Śląskiego planowane jest dopiero na połowę przyszłego roku, właściciel – samorząd województwa śląskiego – już szuka pomysłu na jego „życie po przerwie".
Do końca lutego musi zapaść decyzja, czy samorząd wyłoży kolejne 35 mln zł, by przystosować część obiektu – tzw. trybunę wschodnią – do funkcji komercyjnych. W momencie rozpoczęcia przebudowy w 2009 roku Stadion Śląski był największą areną imprez masowych w Polsce i jedynym obiektem tej klasy w kraju. Dziś ma na tym polu ogromną konkurencję w postaci stadionów zbudowanych przed Euro 2012, samorządowych aren (Kraków, Łódź), Stadionu Narodowego czy choćby centrum kongresowego w Katowicach, gdzie odbywają się największe targi i konferencje.
– Kiedy w 2007 r. projektowano stadion, były inne realia i takiej funkcji nie przewidziano. Dziś jest na tym rynku ogromna konkurencja, rzeczywistość jest zupełnie inna, a myśląc o tym, by stadion na siebie zarabiał, musimy wziąć to pod uwagę – mówi Kazimierz Karolczak, członek zarządu województwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta