Czy szkoły wyższe powinny być płatne
Zwiększenie prywatnego finansowania urealni popyt na studia i zwiększy ich efektywność
Pytania o to, jak finansować wyższe wykształcenie członków społeczeństwa, są aktualne we wszystkich krajach. Dyskusja toczy się permanentnie i prawdopodobnie nigdy nie zostanie sformułowana jedna, podzielana przez wszystkich opinia.
O tym, że kapitał ludzki i kapitał społeczny są ważnymi czynnikami rozwoju, nikogo nie trzeba dziś przekonywać. Rozstrzygnięcia co do kwestii, w jaki sposób można ten kapitał racjonalnie budować, by jak najlepiej wspomagał wzrost gospodarczy, należą do najważniejszych wyborów politycznych. To zaś w pełni uzasadnia prowadzenie otwartej debaty publicznej, a w konsekwencji także pozbawionego uprzedzeń sporu politycznego. Autor zdaje sobie sprawę z tego, że omawiane niżej poglądy są tylko jednym z wielu możliwych sposobów patrzenia na to zagadnienie.
Diagnozę można sformułować w kilku punktach:
Przy określonych kosztach kształcenia wielkość nakładów na szkolnictwo wyższe w skali państwa zależy od wskaźnika skolaryzacji, który w uproszczeniu informuje o tym, jaka część maturzystów podejmuje studia wyższe. Wysoki wskaźnik skolaryzacji w Polsce oznacza, że ceteris paribus nakłady na szkolnictwo wyższe są w naszym kraju stosunkowo (w relacji do osiągniętego poziomu dobrobytu) wysokie.
Generalnie nakłady te pochodzą z dwóch źródeł – z budżetu państwa (uczelnie publiczne) oraz z funduszy prywatnych (uczelnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta