Ile zostało z exposé Beaty Szydło
PiS dość szybko musiał się skonfrontować z brutalną budżetową rzeczywistością
W przyszły piątek minie 100 dni pracy gabinetu premier Beaty Szydło. To będzie pierwszy tak poważny sprawdzian dla tego rządu.
Premier bowiem właśnie w tym czasie obiecała realizację wielu obietnic. Wyborcy sami więc będą mogli ocenić, ile warte są słowa najważniejszych polityków w Polsce.
Bardzo długa lista...
Gdy premier Szydło wygłaszała swoje exposé w połowie listopada, można było odnieść wrażenie, że wierzy w realizację wszystkich socjalnych obietnic złożonych przez PiS w kampanii.
W ciągu 100 dni polskie rodziny miały mieć zagwarantowane 500 złotych na dziecko, a Polacy mieli się cieszyć z obniżenia wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Miała zostać podniesiona kwota wolna od podatku z 3,1 tys. do 8 tys. zł, seniorzy powyżej 75. roku życia mieli dostać darmowe leki.
Polska miała zostać oczyszczona z polityczno-biznesowych układów, a prawo miało się stać sprawiedliwe, by w naszym kraju nikt już więcej nie odbierał rodzicom dzieci z powodu biedy.
Wspomnienia wymagają także obietnice podatkowe, jak choćby podatek od hipermarketów czy od banków, z których pieniądze mają być przeznaczone na sfinansowanie wszystkich kiełbasek wyborczych.
I gdyby przeanalizować stan realizacji tych wszystkich obietnic, można stwierdzić: nie jest tragicznie, acz do wywiązania się z danego słowa rządowi na czele...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta